Skąd taki pomysł? (podkreślam, że podsunęła mi go moja luba :)) Chodzi o to że siostrzeniec spłodził syna :D i wypadało zrobić jakiś mały prezent. Oczywiście nie mogłem po prostu pójść do sklepu i kupić czegoś normalnego, nie.... musiałem coś wymyślić i jak zwykle zrobić sobie pod górkę....
Zastanawiając się co mógłbym zrobić dla małego Antosia, by to coś było użytkowe i służyło jako pamiątka postanowiłem uszyć "rożek" dla niemowlęcia. Pomysł oczywiście jak wcześniej wspomniałem podsunęła mi moja luba :) Chciałem jednak by becik był w wersji militarnej jako że bardzo interesuje się właśnie militariami i systemami walki postanowiłem stworzyć coś w tej konwencji. Efekty tej pracy możecie oceniać poniżej:
Jak się okazało. Rożek młodym rodzicom przypadł do gustu, tak samo jak małemu Antosiowi :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz